
CLJ: Pogrom z Sokołem
29.07.2018 18:47
(akt. 02.12.2018 11:23)
Legioniści od początku dominowali nad rywalem, stwarzali sobie sytuacje i szybko objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym i zgraniu futbolówki przez Przemysława Czado, do siatki trafił Filip Czach. Kilkadziesiąt sekund później było już 2:0. Długie podanie od Bartłomieja Ciepieli z środkowej strefy boiska wykorzystał Wiktor Preuss. Stołeczny klub chciał grać piłką, lecz czasami niepotrzebnie zawodnicy wdawali się w dryblingi, które kończyły się stratą i okazją dla przeciwników. Nie minął kwadrans, a ekipa Marka Saganowskiego znowu ukąsiła. Maciej Rosołek dośrodkował z linii końcowej, a akcję wzorcowo sfinalizował Preuss. Piłkarze z Łazienkowskiej szukali niekonwencjonalnych podań, po których szanse dostawała ofensywa. Po jednym z dokładnych przerzutów Dawida Olejarki, prawą flanką ruszył Nikodem Niski. Boczny defensor łatwo zwiódł przeciwnika, ale żaden z partnerów nie zamknął akcji.
Warszawiacy wyglądali na zdyscyplinowanych taktycznie, podpowiadali sobie na boisku, a także słuchali wskazówek płynących z ławki. Parę chwil później z gola cieszył się Rosołek. Atakujący podszedł do rzutu wolnego i pięknym uderzeniem pokonał bramkarza Sokoła. Tuż przed przerwą „Rosi” powinien znowu strzelić, lecz tym razem – po genialnym dośrodkowaniu Łukasza Łakomego – przestrzelił z bliska.
Po zmianie stron tempo spotkania delikatnie opadło, a w stołecznym klubie doszło z kolei do kilku roszad. Po godzinie gry, Mateusz Szwed wypatrzył z przodu Rosołka, a ten zdobył drugą bramkę w sparingu. Miejscowi dalej przeważali, lecz kreowali nieco mniej okazji niż w pierwszej odsłonie. Bliski szczęścia był Mateusz Szyszkowski. Lewy obrońca po dośrodkowaniu Mateusza Lisowskiego, główkował w poprzeczkę. W końcówce meczu legioniści, po przechwycie, mieli sporo wolnej przestrzeni, którą próbowali wykorzystywać. Często brakowało jednak precyzji bądź chłodnej głowy w fazie finalizacji. Ostatnie dwa trafienia należały do Łakomego. Pomocnik najpierw wzorcowo huknął ze stałego fragmentu, a później posłał bombę z dalszej odległości, która ugrzęzła w sieci. „Wojskowi” wygrali 7:0 i już za tydzień zagrają na wyjeździe z Motorem Lubin w pierwszej kolejce Centralnej Ligi Juniorów.
- Biorąc pod uwagę ostatnie gry kontrolne w naszym wykonaniu, byłem bardziej zadowolony po porażkach z Herthą Berlin czy chociażby z Hapoelem Katamon. W porządku, zwyciężyliśmy 7:0. Wolałbym jednak wygrać niżej, ale obserwować płynniejszą grę Legii i większy spokój – powiedział po sparingu Marek Saganowski, trener „Wojskowych”.
- Przed inauguracją ligi trzeba spodziewać się kilku rotacji w podstawowym składzie. Dzisiaj część zawodników grała połówkę, a kilku piłkarzy wystąpiło w większym wymiarze czasowym. Wciąż mamy jeszcze kilka nieobsadzonych pozycji w wyjściowej „jedenastce”.
CLJ: Legia Warszawa – Sokół Serock 7:0 (4:0)
Czach (8. min.), Preuss (9. min., 15. min.), Rosołek (26. min., 61. min.), Łakomy (78. min., 90. min.)
Legia: Kobylak (46’ Czajkowski) – Niski, Gładysz (66’ Grzela), Czach (46’ Goliński), Szyszkowski – Łakomy, Olejarka (46’ Lorenc), Ciepiela (46’ Lisowski) – Preuss (46’ Szwed), Rosołek (66’ Wach), Czado (61’ Leszczuk)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.