CLJ: Ósmy remis w sezonie

Początkowe minuty okazały się wyrównane i spokojne. Obie ekipy nie chciały zbytnio forsować tempa, ale w pewnych momentach podchodziły do wysokiego pressingu, aby przechwycić futbolówkę. Wiślacy próbowali zaskakiwać legionistów po stałych fragmentach gry i tak sztuka im się udała. W 10. minucie centrę posłał jeden z rywali, a Michał Feliks głową wpakować piłkę do siatki. „Wojskowi” starali się obudzić, włączyć się do ofensywy i doprowadzili do remisu! Mikołaj Neuman dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym skutecznie główkował Mateusz Grudziński. Co ciekawe, to drugi gol z rzędu "Grudnia" w ostatnich dwóch spotkaniach.

Kilka chwil później przyjezdni powinni objąć prowadzenie. Neuman świetnie zabrał piłkę spod nóg rywala i podał do lepiej ustawionego Bartosza Rymka. Ofensywny pomocnik spudłował jednak w kapitalnej sytuacji. Przed przerwą gościom zależało jeszcze na wrzuceniu wyższego biegu i wykorzystaniu sytuacji, iż „Biała Gwiazda”, po stracie gola, była zupełnie innym zespołem.

Po zmianie stron miejscowi częściej gościli na połowie Legii i spokojnie rozgrywali akcje. W pewnej chwili Damian Korczyk ruszył z kontrą, popędził lewym skrzydłem, ale jego centrę skutecznie przeciął Filip Czach. Odpowiedź warszawiaków? Obiecująca. Grudziński wpadł w "szesnastkę", zwiódł przeciwnika i wycofał futbolówkę do Łukasza Zjawińskiego. Snajper stołecznego klubu został uprzedzony przez stopera Wisły. Zespół Mariusza Jopa chciał grać tak, jak na początku pierwszej odsłony, gdzie przeważał na boisku. Mistrzowie Polski sporadycznie przechodzili na grę z trójką obrońców, przez co Mateusz Szwed z Grudzińskim pełnili rolę wahadłowych. Zwłaszcza ten drugi zapędzał się pod pole karne rywali i robił sporo zamieszania.

Ostatnie minuty były szarpane, chaotyczne, lecz brakowało "pazura" w fazach wykończenia, precyzji oraz chłodnej głowy. W końcówce meczu, Rymek zagrał przed „szesnastką” do nadbiegającego Szweda. Wychowanek Niedźwiadka Chełm kropnął z soczyście z pierwszej piłki, jednak futbolówka przeleciała minimalnie ponad poprzeczką. W doliczonym czasie, "Biała Gwiazda" mogła zapewnić sobie trzy punkty. Maciej Śliwa płasko dośrodkował z prawej strony, na piłkę czyhał Feliks, ale jeden z legionistów zdołał strącić ją poza linię końcową. Rezultat nie uległ korekcie. Legia zremisowała z Wisłą, a już za tydzień zmierzy się w Warszawie z MOSP-em Białystok.

CLJ: Wisła Kraków – Legia Warszawa 1:1 (1:1)

Feliks (10. min.) – Grudziński (20. min.)

Legia: Łakota – Szwed, Czach, Bondarenko, Grudziński – Mydlarz, Shapiro-Thompson – Rosołek, Rymek (89' Kukułowicz), Neuman (78’ Sitek) – Zjawiński