Piłka/Piłki

CLJ: Minimalna porażka z Bayernem

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

25.03.2017 14:28

(akt. 21.12.2018 15:15)

Piłkarze Legii przegrali 1:2 w sparingu z Bayernem Monachium, który został rozegrany na obiektach niemieckiego klubu. Trafienie dla warszawiaków zanotował przed przerwą Patryk Czarnowski, który wykorzystał podanie Piotra Cichockiego. - Za nami wartościowa jednostka, w której mogliśmy przećwiczyć wiele aspektów gry. Takie wyjazdy są nam potrzebne i oby zdarzały się jak najczęściej - mówi Piotr Kobierecki, szkoleniowiec legionistów.

Legioniści w piątek polecieli do Niemiec, by przygotować się do sparingowego spotkania z drużyną U-19 Bayernu Monachium. Zespół Piotra Kobiereckiego nie mógł skorzystać z reprezentantów, a także graczy kontuzjowanych. Do tej ostatniej grupy należeli m.in. Aleksander Waniek Kamil Orlik. Po porannych zajęciach w piątek okazało się, że do gry nie jest również gotowy narzekający na uraz stawu skokowego Adrian Małachowski

 

Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11:00 w ośrodku Bayernu przy Sabener Stasse. Tym samym, gdzie na co dzień trenują Robert Lewandowski, Franck Ribery czy Manuel Neuer. Od początku konfrontacji, obie drużyny toczyły dosyć równy bój. Warszawiacy mieli w trakcie meczu szanse po stałych fragmentach gry - groźnie uderzali Mateusz Bondarenko czy w drugiej połowie Maciej Ostrowski. Pierwsi na prowadzenie wyszli jednak gospodarze, którzy wyszli z kontrą po rzucie rożnym legionistów. Szybka akcja poskutkowała trafieniem, ale jeszcze przed przerwą "Wojskowi" wyrównali. Stało się tak dzięki dograniu Piotra Cichockiego. Nominalny skrzydłowy wystąpił w sobotę na prawej obronie i dobrze dośrodkował w pole karne, gdzie wbiegał Patryk Czarnowski. Były zawodnik MKS-u Piaseczno dobrze zachował się w "szesnastce" i pokonał golkipera Bayernu.

 

W drugiej połowie dobrą okazję miał m.in. Konrad Handzlik, który mógł wyprowadzić legionistów na prowadzenie. Bliski szczęścia był również Miłosz Szczepański, ale jego uderzenie z 16 metrów o centymetry minęło niemiecką bramkę. Swoje próby mieli również gospodarze, którzy próbowali przejmować inicjatywę. Piłkarze Bayernu ponownie wyszli na prowadzenie po faulu przed polem karnym. Jeden z gospodarzy idealnie przymierzył z rzutu wolnego i mógł cieszyć się z ładnego trafienia. 

 

- Bayern zasłużenie wygrał, ale to była bardzo pożyteczna jednostka. Graliśmy w okrojonym składzie, ale do końca walczyliśmy o korzystny wynik. Przyznam nawet, że postawy gratulowali nam sami gospodarze. Mieliśmy swoje sytuacji i staraliśmy się szybko operować piłką. Przećwiczyliśmy pewne aspekty gry. Mogliśmy między innymi sprawdzić postawę defensywy przy stosowaniu wysokiego i średniego pressingu. Zawodnicy mogli również przećwiczyć wyprowadzenie piłki z obrony pod naporem przeciwników - podsumował konfrontację opiekun warszawiaków, Piotr Kobierecki.

 

- Zmierzyliśmy się z bardzo dobrym przeciwnikiem, który długo utrzymywał się przy piłce. Mogliśmy poćwiczyć w Monachium nad wyjściem spod pressingu czy nad grą 1 na 1. Takie spotkania, szczególnie z rywalami grającymi w optymalnym składzie, pozwalają uczyć się spokoju w operowaniu futbolówką. Taką konfrontację można porównać do meczu w UEFA Youth League, bo było równie trudno. Ważne, że mieliśmy momenty, w których potrafiliśmy zepchnąć Niemców do defensywy - powiedział z kolei Bondarenko, stoper "Wojskowych". 

 

Zespół Kobiereckiego wróci do rozgrywek ligowych za tydzień, kiedy w Centralnej Lidze Juniorów skonfrontuje się w Warszawie z SMS-em Łódź. Spotkanie odbędzie się 1 kwietnia o godzinie 16:30.

U-19: Bayern Monachium - Legia Warszawa 2:1 (1:1)
Gol dla Legii: Czarnowski

 

Legia: Wróblewski (60’ Bąbel) - Cichocki, Bondarenko, Pietrzyk, Olszewski (45’ Ostrowski) - Leleno (65’ Olejarka), Walukiewicz, Handzlik - Aftyka (46’ Szwed) - Szczepański - Czarnowski (55’ Praszelik).

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.