
CLJ: Legia nadal w grze o awans
25.05.2014 14:44
(akt. 04.01.2019 13:09)
Piłkarze Legii od początku spotkania zdecydowali się na ataki. Podopieczni Dariusza Banasika przeważali, ale klarownych sytuacji pod bramką Stomilu niestety brakowało. „Wojskowi” częściej byli w posiadaniu piłki, a także starali się zagrywać jak najwięcej prostopadłych piłek. W 23. minucie to rywale stołecznej ekipy mogli cieszyć się z trafienia. Stołeczna defensywa zażegnała wtedy niebezpieczeństwo wybijając futbolówkę z linii bramkowej. Strzelać i dochodzić do sytuacji często starał się Kamil Anczewski, a aktywny na skrzydle był Rafał Parobczyk. W 33. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Daniel Rosiński, ale po chwili golkiper wznawiał grę. W końcówce pierwszej połowy z 25 metrów huknął Jakub Arak, ale piłka tylko dotknęła zewnętrzną część poprzeczki i wyleciała poza boisko. Była to najlepsza okazja gospodarzy.
Mecz oglądali dyrektorzy Legii: Jacek Mazurek i Jarosław Wójcik. Na chwilę na boisko boczne zajrzał również prezes Bogusław Leśnodorski. W drugiej połowie także gospodarze prowadzili grę i z rzadka wpuszczali olsztynian na własną połowę. W 49. minucie Anczewski lobował golkipera, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Wkrótce potem niezłą okazję miał Parobczyk, ale ostatecznie gola z tego nie było. Bramka padła wreszcie za sprawą „Ancza”, który chyba wziął sobie do serca powiedzenia „do trzech razy sztuka”. Napastnik wykorzystał dogranie z lewej strony Eryka Rakowskiego.
Dokładnie 120 sekund później w pole karne ponownie wbiegł Anczewski, który tym razem minął golkipera rywali i ponownie umieścił piłkę w siatce Stomilu. W 73. minucie 18-letni atakujący ponownie doszedł do dogrania w „szesnastkę”, ale tym razem futbolówka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza boisko. Upał nie pomagał, ale „Wojskowi” nadal starali się grać ofensywnie, ale większych efektów nie było. W 84. minucie kolejną kapitalną okazję miał najlepszy tego dnia „Anczu”, który znowu minął bramkarza i posłał piłkę do bramki, lecz tym razem jeden z graczy Stomilu zdołał wybić ją w boisko. Wynik nie uległ już zmianie, a legioniści zdobyli ważne trzy punkty, w kontekście remisu SMS-u Łódź z Polonią Warszawa. Szanse na remis nadal są, i to realne!
CLJ: Legia Warszawa – Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)
Anczewski (63. min., 65. min)
Legia: Leleń – Skowron, Najemski, Makowski, Rakowski – Parobczyk (58’ Michalak), Zawal (46’ Górka), Suchanek, Rosiński (82’) – Arak (71’ Mlonek), Anczewski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.