News: CLJ: Derby dla Legii

CLJ: Derby dla Legii

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

28.03.2018 20:11

(akt. 12.12.2018 20:19)

Juniorzy starsi Legii Warszawa wygrali 2:1 z Polonią Warszawa w ramach 21. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. Bramki dla mistrzów Polski zdobyli Michał Góral i Łukasz Zjawiński. Już za tydzień stołeczny klub zmierzy się na wyjeździe z Progresem Kraków.

fot. Marcin Szymczyk / Legia.Net

Derby zawsze wywołują olbrzymie emocje zarówno w jednej, jak i drugiej dużynie. Wydawało się, że spotkanie będzie otwarte dla wszystkich. Niestety, w dniu meczu, dział bezpieczeństwa Legii zamknął konfrontację dla publiczności. Oficjalnym powodem były względy bezpieczeństwa. W tym samym czasie, na boisku obok odbywał się trening pierwszgo zespołu. Z naszych informacji wynika, że prawdopodobnie rzutuwało to na decyzję dotyczącą niewpuszczenia kibiców. Walkę legionistów z "Czarnymi Koszulami" ostatecznie obejrzeli tylko rodzice zawodników oraz dziennikarze. Skończyło się na tym, że trening "jedynki" przeniesiono do klubowego budynku - warszawiacy pracowali na salce gimnastycznej. 

 

Sztab szkoleniowy mógł skorzystać z pięciu zawodników grających na co dzień z „dwójką”, czyli Oskara Wojtysiaka, Bartosz Rymka, Kacpra Pietrzyka, Michała Górala i Amosa Shapiro-Thompsona Ponadto, w kadrze znalazł się Mateusz Praszelik trenujący w pierwszym zespole pod okiem Romeo Jozaka. Początek spotkania był wyrównany i  zarazem chaotyczny. Gospodarze częściej przerzucali piłki w pole karne, jednak mieli problem z wykorzystywaniem wolnej strefy oraz kreacją w ofensywie. Poloniści często czytali pomysły tworzone przez miejscowych i podchodzili wysokim pressingiem, gdy mistrz Polski był na własnej połowie. „Wojskowym” zdarzało się łączyć dwa systemy w trakcie meczu. Co jakiś czas, można było obserwować ustawienie z trójką obrońców. Młodszych kolegów w akcji oglądali bramkarze stołecznego klubu – Cezary Miszta, Arkadiusz Malarz oraz Radosław Cierzniak i testowany przez Legię Tim Bielic.

 

Legioniści, po kwadransie, stworzyli sobie pierwszą groźniejszą sytuację. Michał Król posłał centrę z prawej strony, w „szesnastce” strzał oddał Góral, a dobitka Rymka z bliska okazała się nieskuteczna. Chwilę później, bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył Wojtysiak. Niestety, piłka obiła słupek i padła łupem gości. Rywale powinni z kolei strzelić gola po przebojowym wejściu w pole karne, ale za wygraną nie dał Paweł Łakota. Golkiper popisał się świetną interwencją. W 40. minucie  urazu nabawił się Król. Prawy defensor narzekał na ból w okolicach stawu skokowego. Tuż przed przerwą, gospodarze wrzucili piąty bieg, jednak brakowało chłodnej głowy.

 

Po zmianie stron Legia objęła prowadzenie! Łukasz Zjawiński, który wniósł sporo ożywienia w poczynania legionistów, wypatrzył Górala. Atakujący zszedł do środka i nie dał żadnych szans bramkarzowi. „Góri” mógł znowu ukąsić, ale po centrze Wojtysiaka z rogu huknął ponad poprzeczką. Od tego momentu, do głosu zaczęli dochodzić przeciwnicy. Sporo wiatru robił zwłaszcza Michael Ameyaw. To zresztą po jego centrze Polonia doprowadziła do wyrównania. Przyjezdni wykorzystali fakt, iż poza boiskiem przebywał Shapiro-Thompson i pokonali Łakotę.

 

W 70. minucie skrzydłem popędził Neuman. Boczny pomocnik płasko dośrodkował, a w „szesnastce” akcję wzorcowo zamknął Zjawiński. W końcówce spotkania poloniści próbowali walczyć, czasami niezgodnie z przepisami, lecz miejscowi kontrolowali boiskowe wydarzenia. Gra stała się rwana, szarpana, przewijały się w niej również błędy z obu stron. Ekipa z Łazienkowskiej starała się wykorzystywać szybkość Mateusza Szweda oraz Neumana, „Wojskowi” kilka razy kontrowali rywali. Rezultat, do samego końca nie uległ jednak zmianie. Legioniści wygrali i dopisali kolejne trzy, cenne punkty. 

 

- Jak przystało na derby, pojawiło się oczywiście sporo walki. Uważam, że w końcowym rozrachunku byliśmy lepsi o jedno trafienie. Może nie stworzyliśmy sobie zbyt wiele klarownych okazji, jednakże mieliśmy większe posiadanie piłki. Cenne trzy punkty w takim meczu smakują jeszcze lepiej. Mam nadzieję, że droga do Duesseldorfu upłynie w świetnych nastrojach – powiedział po meczu z Polonią trener Piotr Kobierecki.

 

- Niestety groźnej kontuzji nabawił się Michał Król. To duży cios dla nas, jest naszym kapitanem. Poza tym sytuacja kadrowa nie jest optymalna. Nie wiemy co zdarzyło się z Amosem, ale bardzo żałuję Michała. Zapowiada się, że może to być nieprzyjemny uraz. „Króli” wykonuje kawał roboty pod względem sportowym oraz mentalnym.

 

- Turniej w Duesseldorfie? Dość prestiżowe rozgrywki. Jedziemy tam w okrojonym składzie, więc zależy nam na nauce i zebraniu nowego doświadczenia. Nie spodziewałbym się nas w strefie medalowej, lecz w każdym starciu damy z siebie wszystko. 

 

Szkoleniowiec odniósł się także do pomeczowej sytuacji. Jeden z zawodników rywali, po zejściu z murawy powiedział, że sędziowie mieli założone pod spodem koszulki Legii - Nie podejmę tego tematu. No cóż, młodego chłopaka poniosły emocje. Każdy odbiera to subiektywnie, miał prawo wygłosić takie zdanie. 

 

CLJ: Legia Warszawa - Polonia Warszawa 2:1 (0:0)


Góral (48. min.), Zjawiński (70. min.) - (65. min.)

 

Legia: Łakota – Król (40' Neuman), Czach, Pietrzyk, Grudziński – Wojtysiak, Praszelik, Shapiro-Thompson (66' Kukułowicz), Szwed (90' Ciepiela) - Rymek (46' Zjawiński)– Góral

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.