Byli reprezentanci o losach mistrzostwa Polski

- Legia ma okazję do rewanżu za mecze z Lechią z przeszłości. Zmieniła się sytuacja gdańszczan, którzy w przeszłości walczyli o utrzymanie, a obecnie stawiają sobie wysokie cele. Myślę, że w niedzielę kibice zobaczą ciekawy mecz. Wiele będzie zależało od psychiki i wytrzymania napięcia. Może zabrzmi to dziwnie, ale w Lidze Mistrzów nie ma takiej presji, jaka jest w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Pomiędzy Legią a Lechią różnica jest taka, że warszawiacy grają częściej i oczekiwania są takie, by zawsze wygrywali - powiedział w rozmowie z agencją „TVN/x-news” Marek Saganowski, były piłkarz Legii, a obecnie członek sztabu szkoleniowego rezerw „Wojskowych”.

- Spośród czterech zespołów liczących się w walce o tytuł legioniści mają najlepsze karty w rękach. Zdaję sobie sprawę z tego, że Lechia Gdańsk w tym sezonie dotąd na wyjazdach nie prezentowała się barwnie, wypadała raczej blado. Mam jednak nadzieję, że w niedzielę będzie inaczej. Legia jest głównym kandydatem do zdobycia w ostatniej kolejce piłkarskiej ekstraklasy mistrzostwa Polski. Ale ja urodziłem się w Gdańsku i liczę, że Lechia sprawi w niedzielę niespodziankę - stwierdził z kolei w rozmowie z "Polską Agencją Prasową" Tomasz Wałdoch mający za sobą grę m.in. w Schalke.