
Byli piłkarze: Gole Eltona, Majkowskiego, Paluchowskiego i Burkhardta
19.05.2015 21:51
(akt. 07.12.2018 23:54)
W zestawieniu bierzemy pod uwagę zawodników, którzy występowali w barwach Legii w ostatnich 10 latach (od sezonu 2004/2005) i rozegrali minimum 15 oficjalnych spotkań w pierwszym zespole.
Mikel Arruabarrena (Eibar) – Eibar zremisowało na wyjeździe z Getafe 1:1. Arruabarrena rozegrał pełne 90 minut, ale do siatki nie trafił.
Artur Boruc (AFC Bournemouth) – rozgrywki Championship dobiegły końca.
Ariel Borysiuk (Lechia Gdańsk) – rozegrał pełne spotkanie przeciwko Wiśle Kraków (2:2).
Marcin Burkhardt (Czerno-More Warna) – Burkhardt rozegrał cały mecz przeciwko FK Chaskowo 2009 (3:1). W 62. minucie wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik spotkania. To trzeci gol byłego legionisty w tym sezonie.
Wladimer Dwaliszwili (Odense Boldklub) – Odense wygrało z Aalborg BK 2:0. Dwaliszwili nie znalazł się w osiemnastce meczowej.
Elton Brandao (EC Vitoria Salvador) – drużyna Eltona wygrała na wyjeździe z Oeste 2:1. Elton rozegrał pełne spotkanie, a tuż przed przerwą zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu, zapewniając mu zwycięstwo.
Łukasz Fabiański (Swansea City) – Swansea musiało uznać wyższość Manchesteru City, przegrywając 2:4. Fabiański spędził na murawie pełne 90 minut.
Janusz Gol (Amkar Perm) – Amkar zremisował z Kubaniem Krasnodar 1:1. Gol rozegrał pełny mecz, a w 27. minucie asystował przy trafieniu Alexandra Prudnikova.
Roger Guerreiro (Rio Branco SC) – rozgrywki brazylijskiej Paranaense dobiegły końca.
Michal Hubnik (FK Jablonec nad Nisou) – drużyna Hubnika zremisowała na wyjeździe z Mladą Boleslav 1:1. Były gracz Legii znalazł się poza osiemnastką meczową.
Maciej Iwański (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – Podbeskidzie wygrało z GKS Bełchatów 2:0. Iwański rozegrał pełne spotkanie. To właśnie po jego dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym w 13. minucie pierwszego gola dla „Górali” zdobył Bartosz Śpiączka.
Tomasz Jarzębowski (Wigry Suwałki) – Wigry podzieliły się punktami z Miedzią Legnica, remisując 0:0. Jarzębowski rozegrał pełne 90 minut.
Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar) – z powodu kontuzji nie wystąpił w meczu z Torpedo Moskwa (2:2).
Marcin Komorowski (Terek Grozny) – Komorowski wszedł na boisko w doliczonym czasie gry w spotkaniu z Arsenałem Tuła (1:1). Zastąpił Ablaya Mbengue.
Maciej Korzym (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – z powodu kontuzji nie zagrał w meczu z GKS Bełchatów.
Daniel Łukasik (Lechia Gdańsk) – przeciwko Wiśle rozegrał 82 minuty. Zastąpił go Mateusz Możdżeń.
Kamil Majkowski (Błękitni Raciąż) – Błękitni odprawili z kwitkiem Wkrę Żuromin, zwyciężając 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył, a jakże, Kamil Majkowski. Były legionista rozegrał 76 minut, a zastąpił go Daniel Mitura.
Manu (Ermis FC Aradippou) – Manu nie zaliczy tego weekendu do udanych. Jego zespół poniósł w Nikozji totalną klęskę, przegrywając z tamtejszą Omonią aż 1:7. Manu rozegrał pełne spotkanie.
Bruno Mezenga (Akhisar Belediyespor) – drużyna Mezengi poległa w starciu z Rezisporem 1:3. Mezenga spędził na murawie 74 minuty. Zluzował go Ricardo Vaz Te.
Łukasz Mierzejewski (Górnik Łęczna) – ekipa z Łęcznej przegrała z Cracovią 0:3. Mierzejewski rozegrał 34 minuty, po czym został złapany „na wędkę” przez trenera Jurija Szatałowa. Zastąpił go Shpetim Hasani.
Jan Mucha (Arsenał Tuła) – rozegrał pełne 90 minut w meczu z Terekiem Grozny (1:1).
Nacho Novo (Carolina RailHawks) – zespół Hiszpana zremisował z New York Cosmos 2:2. Były legionista wystąpił od pierwszej minuty, a na 300 sekund przed końcowym gwizdkiem zastąpił go Dzenan Catic.
Adrian Paluchowski (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) – bardzo ważne zwycięstwo odnieśli piłkarz z Niecieczy. W Płocku pokonali tamtejszą Wisłę 2:1. Paluchowski w 67. minucie gry zastąpił Emila Drozdowicza. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Już pierwszy kontakt z piłką byłego napastnika Legii zakończył się golem. Wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Biskupa i pokonał Seweryna Kiełpina, zapewniając swojej drużynie trzy punkty.
Miroslav Radović (Hebei China Fortune) – „Rado” nadal zmaga się ze skutkami kontuzji barku. Jego drużyna w miniony weekend przegrała z Wuhan Zall 2:3.
Piotr Rocki (Ruch Radzionków) – „Rocky” pojawił się na murawie w podstawowej jedenastce Ruchu na mecz z Unią Ząbkowice (2:0). Rozegrał 81 minut. W jego miejsce na boisku zameldował się Jakub Szramek.
Maciej Rybus (Terek Grozny) – nie zagrał w meczu z Arsenałem Tuła. Nadal odczuwa skutki nadciągnięcia mięśnia.
Jorge Salinas (Club Olimpia Asuncion) – Olimpia wygrała ze Sportivo Luqueno 1:0. Salinas rozegrał całe spotkanie.
Wojciech Skaba (Ruch Chorzów) – nie zagrał w zremisowanym przez Ruch 1:1 meczu z Piastem Gliwice. Nie wystąpił też w meczu rezerw.
Marcin Smoliński (Olimpia Grudziądz) – Olimpia ograła Dolcan Ząbki 2:0. Smoliński pojawił się na murawie w podstawowej jedenastce. Rozegrał 82 minuty, po czym zmienił go Rok Elsner. W 23. minucie spotkania były legionista był faulowany w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienił Adam Cieśliński.
Sebastian Szałachowski (Górnik Łęczna) – pojawił się na murawie w 72. minucie spotkania z Cracovią, zmieniając Miroslava Bozoka.
Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk) – w spotkaniu z Wisłą Kraków przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka.
Rafał Wolski (KV Mechelen) – drużyna Wolskiego zremisowała z SC Lokeren 2:2. Wolski na murawie pojawił się w 71. minucie, zmieniając Sofiane Hanniego.
Dariusz Zjawiński (Cracovia) – w 81. minucie spotkania z Górnikiem Łęczna zastąpił zdobywcę dwóch bramek dla Cracovii, Mateusza Cetnarskiego.
Kartka z kalendarza
Rafał Wolski
19 listopada 2011 roku. Legia Warszawa mierzy się z Lechią Gdańsk. Po bramce Ivicy Vrdoljaka prowadzi 1:0. Od pierwszej minuty w zespole z Warszawy gra Rafał Wolski. Wreszcie nadchodzi 56. minuta. Po podaniu z głębi pola piłkę głową przed pole karne zgrywa Miroslav Radović. Dopada do niej Wolski, sprytną sztuczką mija Lukę Vucko i potężną bombą w samo okienko bramki pokonuje Sebastiana Małkowskiego. Legia prowadzi 2:0. W 84. minucie trzeciego gola dokłada Radović i Legia inkasuje trzy punkty. W pamięci kibiców zdecydowanie na dłużej niż sam wynik pozostaje kapitalne trafienie młodego legionisty.
Na Łazienkowską Rafał Wolski trafił jesienią 2008 roku. Wcześniej urodzony w Kozienicach piłkarz reprezentował barwy klubu z rodzinnej miejscowości – Jastrzębia Głowaczów. Tam jego trenerem, opiekunem i mentorem był jego tata, Krzysztof. Rafała wypatrzył duet Krzysztof Dębek – Radosław Kucharski. Po sezonie spędzonym w juniorach Wolski został włączony do kadry Młodej Ekstraklasy. W przerwie letniej przed sezonem 2010/2011 ówczesny trener Legii, Maciej Skorża zabrał go na zgrupowanie I zespołu do Grodziska Wielkopolskiego. Na debiut w pierwszej drużynie Wolski musiał jednak poczekać do rundy wiosennej. Pojawił się na murawie w 79. minucie meczu 1/4 finału Pucharu Polski przeciwko Ruchowi Chorzów. Debiut w ekstraklasie nastąpił kilka dni później, w doliczonym czasie gry spotkania z Polonią Warszawa. Następny sezon należał już jednak do Wolskiego. Młody piłkarz bardzo często dostawał szansę, aby pokazać swoje możliwości i skrzętnie z tego korzystał. Jego dobra postawa została dostrzeżona przez selekcjonera reprezentacji Polski, Franciszka Smudę, który powołał Wolskiego na kilka spotkań. Ostatecznie licznik występów Rafała w kadrze zatrzymał się na trzech. Legionista został jednak włączony do kadry na mistrzostwa Europy, jednak nie zagrał na nich ani minuty. Wzbudzał spore zainteresowanie klubów z różnych stron Starego Kontynentu. Najskuteczniejsza okazała się włoska Fiorentina, która wykupiła Wolskiego mimo faktu, że zawodnik zmagał się z kontuzją i przez pół roku nie grał w piłkę. Na Półwyspie Apenińskim Wolski jednak kariery nie zrobił. Po 1,5 roku został wypożyczony do Bari, a od stycznia przebywa na kolejnym wypożyczeniu – tym razem w belgijskim KV Mechelen.
Rafał Wolski – ur. 10.11.1992, w barwach Legii 38 spotkań (25 – ekstraklasa, 7 – Puchar Polski, 6 – Liga Europy), 8 bramek (6 – ekstraklasa, 2 – Puchar Polski). Z Legią dwukrotnie wywalczył Puchar Polski (2010/2011 i 2011/2012).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.