Byli legioniści. Kramer w świetnej formie

Świetna forma Kramera

Blaz Kramer odrodził się jak feniks z popiołów i po słabym początku w Turcji zaczął strzelać gola za golem. Słoweniec najpierw zdobył bramkę na wagę zwycięstwa w Pucharze Turcji, a następnie dołożył trafienie i asystę w ligowej rywalizacji z Fenerbahce (asystę miał też Sebastian Szymański) i dublet w meczu z Kasimpasą. Jest teraz najlepszym strzelcem Konyasporu w tym sezonie (ex aequo z Pedrinho i Alassane Ndao). W barwach "Anatolijskich Orłów" zagrał jak dotąd 17 meczów, strzelił 7 goli i miał 2 asysty.

Wieteska trafi do Grecji?

Sezon 2024/2025 nie jest póki co udany dla Mateusza Wieteski. 27-latek przegrywa rywalizację z innymi stoperami, rzadko pojawia się na boisku, a kiedy już dostaje szansę, to zazwyczaj jej nie wykorzystuje. Po porażce 0:3 z Interem, kiedy spowodował rzut karny, zagrał jedynie 12 minut w spotkaniu z Milanem (1:1). Jak podaje La Gazzetta dello Sport, zainteresowany sprowadzeniem "Wietesa" jest grecki PAOK, czyli aktualny mistrz kraju. Ewentualny transfer Wieteski mógłby oznaczać, że duet stoperów w drużynie z Salonik, tworzyliby wtedy dwaj Polacy, gdyż od lipca 2024 roku w klubie występuje Tomasz Kędziora.

Miszta zawodnikiem meczu

Cezary Miszta zagrał kolejny znakomity mecz w barwach Rio Ave. Choć jego zespół przegrał ze Sportingiem Lizbona 0:3, to on zebrał najlepsze oceny spośród wszystkich zawodników obu drużyn. Polak miał wiele okazji do wykazania się w rywalizacji z liderem ligi portugalskiej. W sumie miał aż 11 interwencji (10 z pola karnego), 1 skuteczne wyjście z bramki i podawał z celnością 76%. Sofascore ocenił jego grę na 9.1 i wybrał na najlepszego zawodnika meczu. Pod względem średniej oceny za wszystkie mecze w tym sezonie Miszta jest najlepszym zawodnikiem swojego zespołu.

Czerwone kartki Dudy i Sadiku

Gorzej swoje występy będą wspominać Ondrej Duda (Hellas Werona) i Armando Sadiku (FC Goa). Słowak obejrzał dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę w spotkaniu ligi włoskiej z Lazio (0:3), natomiast Albańczyk otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę w meczu ligi hinduskiej przeciwko East Bengal FC (1:0).

Dobra forma Lopesa

Rafael Lopes (Anorthosis Famaugusta), podobnie jak Kramer, błysnął ostatnio formą strzelecką. Najpierw trafił do siatki w meczu z Etchnikosem Achna (2:1), a pięć dni później ustrzelił dublet w derbowej rywalizacji z Nea Salamis (4:0). Portugalczyk jest w tym sezonie najlepszym strzelcem swojego zespołu. Zagrał w 21 meczach, strzelił 14 goli i miał 3 asysty.

Nowy klub Charatina

Ihor Charatin znalazł nowy klub. Ukrainiec pozostanie w ojczyźnie i będzie reprezentował barwy NK Weres Równe. Z aktualnie dziewiątą drużyną ligi ukraińskiej podpisał kontrakt do końca czerwca 2027 roku. Wcześniej zawodnik mógł zostać wcielony do ukraińskiej armii, gdyż grał w drużynie rezerw Kolosa Kowalika i tym samym nie był objęty ochroną. Transfer do nowego zespołu jest zatem dla niego szansą na pozostanie blisko sportu.

Klafurić trenerem Siroki Brijeg

Dean Klafurić będzie kontynuował karierę trenerską w Bośni i Hercegowinie. Chorwat będzie prowadził NK Siroki Brijeg, czyli ósmą drużynę poprzedniego sezonu. Wcześniej pełnił rolę pierwszego trenera w TSC Baćka Topola, jednak po zaledwie 7 meczach pożegnał się z serbską drużyną. Do BiH wraca po nieco ponad pół roku, gdyż wcześniej przez jeden sezon pracował w Velez Mostar.

Szumski obronił rzut karny

Jakub Szumski (Sakaryaspor) obronił rzut karny w meczu drugiej ligi tureckiej z Keciorengucu (3:2). W doliczonym czasie gry Polak znakomicie wyczuł intencje Gorkema Bitina i odbił piłkę na rzut rożny. Interwencja 32-latka okazała się szczególnie ważna, gdyż dzięki niej Sakaryaspor utrzymał prowadzenie i finalnie wygrał 3:2.

Gole Necida i Mezengi

Po jednym golu dla swoich drużyn strzelili z kolei Tomas Necid (Viktoria Zizkov) i Bruno Mezenga (Nautico). Warto wyróżnić czeskiego napastnika, gdyż mimo 35 lat ma już w tym sezonie 13 trafień w 17 spotkaniach i jest liderem klasyfikacji strzelców.

Nowa rola Muzyka

Wojciech Muzyk (ex Hutnik Warszawa) zakończył karierę piłkarską w wieku zaledwie 26 lat. Powodem tak wczesnej decyzji miały być nasilające się problemy ze zdrowiem. Były już zawodnik pozostanie jednak blisko piłki, gdyż będzie trenował bramkarzy w drużynie Błonianki Błonie (IV liga).