Bogusław Kaczmarek: Życzyłbym Legii, żeby Moulin był klasowym graczem

Jakie są pana refleksje po inauguracji ekstraklasy w sezonie 2016/17? Wszyscy wieszczą, że to będzie liga pod dyktando trzech drużyn: Legii, Lechii i Lecha. Zgodzi się pan z tym? Akurat pierwsza kolejka chyba nie potwierdziła tej tezy.

- Zgadzam się. Do tej trójki dołożyłbym jeszcze Zagłębie Lubin. Zacznę od Lecha. Świetna decyzja z pozostawieniem na stanowisku trenera Janka Urbana. Jest kontynuacja pracy i Janek doskonale wie na co chorowała ta drużyna w poprzednim sezonie. Jego problemem może być Szymon Pawłowski, a w zasadzie jego brak, bo to był najbardziej wartościowy piłkarz w poprzednim sezonie. Z Pawłowskim Lech będzie walczył o podium. Legia? To jest zespół skazany na grę o mistrzostwo, ale… Jakiś czas temu pozwoliłem sobie na taką uwagę, że ta drużyna od czterech lat nie ma klasowego środkowego obrońcy, takiego na Ligę Mistrzów…

A Michał Pazdan?

- Mówiłem to zanim Michał się objawił. Pazdana zabrakło z Jagiellonią i to co się działo w defensywie, to wszyscy widzieli. To nie jest powód do spokoju dla nowego trenera. Jeśli Michała w tym sezonie zabraknie, a z tego co się słyszy, to on już jest w zasadzie spakowany, jeśli nie będzie Dudy, Pazdana, może Nikolicia, to strach myśleć. Życzę im, żeby dziś wyeliminowali tę pierwszą przeszkodę w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Cały wywiad można przeczytać na stronie "futbolfejs.pl".