
Berg: Nie skupiajmy się na spekulacjach kibiców
02.06.2015 13:08
(akt. 07.12.2018 23:24)
- Ciężko jest cokolwiek przewidywać, nie wiemy co może się wydarzyć. Musimy się skupić na swojej pracy. Ostatni mecz z Lechią był dla nas naprawdę ciężki, kończyliśmy mecz w dziesiątkę. Mamy nadzieję, że tym razem spotkanie ułoży się lepiej dla nas. Lechia to silny przeciwnik, w ostatnim czasie klub z Gdańska wydał dużo pieniędzy na transfery i przebudowę klubu. Początkowo ich sytuacja wyglądała nieco chaotycznie, w przeciągu półtora roku drużynę prowadziło czterech trenerów, jednak teraz ich sytuacja jest już ustabilizowana. Jest to z pewnością ambitny klub, którego celem jest zakończenie sezonu na jednym z czołowych miejsc w lidze.
- Kibice twierdzą, że Lechia i Górnik mogą specjalnie przegrać swoje spotkania? Myślę, że nie powinniśmy zbytnio spekulować na temat tego, co mówią fani innych drużyn. Spotkałem się w podobnymi spekulacjami, gdy walczyłem o swoje pierwsze mistrzostwo w Anglii, wtedy los naszego tytułu leżał w rękach Liverpoolu. To, co mówią kibice to jedno, a co robią zawodnicy i sztaby szkoleniowe to drugie. Wierzę w ich profesjonalizm, ich zadaniem jest wygrywanie spotkań. Moim zdaniem i Wisła i Górnik zrobią wszystko, by zwyciężyć w najbliższych spotkaniach.
- Ondrej czuje się dobrze, wszystko jest w porządku, natomiast o tym, czy wystąpi w jutrzejszym spotkaniu zadecydujemy jutro. Podjąłem już decyzję, kto zastąpi w jutrzejszym spotkaniu Kubę Rzeźniczaka, jednak nie czas, by mówić kto to będzie. Mamy różne rozwiązania, z których możemy skorzystać, mamy wielu dobrych zawodników. Kuba jest na pewno dużym wsparciem dla zespołu, ma za sobą dobre występy, jednak wierzę, że mimo jego nieobecności będziemy w stanie sobie poradzić.
- Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Presja nie jest dla nas niczym nowym, towarzyszy nam od dawna. Mamy dobry skład, jesteśmy w stanie poradzić sobie z absencjami zawodników spowodowanymi kontuzjami czy pauzami za kartki. Jeśli ktoś jest w drużynie Legii Warszawa, to jest gotowy na grę w Ekstraklasie w takich spotkaniach jak te z Lechią czy Górnikiem.
- Będziemy robić wszystko, by zdobyć mistrzostwo, jednak to, czy skończymy rozgrywki punkt przed czy za Lechem nie powinno drastycznie wpłynąć na całościowy obraz sezonu. Za nami rywalizacja na trzech frontach. W zeszłym sezonie również wywalczyliśmy mistrzostwo praktycznie w ostatnich dniach sezonu. Gdyby nie faza play-off, skończylibyśmy już rozgrywki z tytułem Mistrza Polski. Nie zamierzam jednak przesadnie krytykować obecnych zasad, są takie, jakie są, akceptujemy je. Wnoszą one także korzystną dla polskiej piłki rywalizację w ostatnich tygodniach sezonu, choćby Jagiellonia po podziale punktów miała w swoim zasięgu walkę o mistrzostwo. Dla nas toczona obecnie walka o tytuł to także cenne doświadczenie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.