![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Basałaj jednak zostaje
23.11.2002 22:00
(akt. 31.12.2018 16:55)
Janusz Basałaj pozostanie szefem sportu w TVP. Jego podanie o zwolnienie ze stanowiska zostało odrzucone.
Basałaj złożył podanie o dymisję po tym, jak w środę - po raz kolejny w TVP, ale pierwszy raz od września, kiedy objął posadę - przerwana została transmisja sportowa. Tym razem było to spotkanie koszykarskiej reprezentacji Polski z Łotwą w eliminacjach ME. Sam był w tym czasie w Kopenhadze, skąd komentował piłkarski mecz Dania - Polska.
Dla Basałaja, który obiecywał, że nie dopuści do podobnej historii, była to "kompromitacja i pogwałcenie standardów obowiązujących w każdej normalnej telewizji". "Gazecie" wyjaśnił, że chce odejść, ponieważ "nie ma zamiaru firmować swoim nazwiskiem takiego skandalu".
Wczoraj Basałaj rozmawiał z szefami telewizji, którzy przekonali go do pozostania, między innymi szybką reakcją - zwolniona została osoba odpowiedzialna za przerwanie transmisji. - Pcham dalej ten wózek - stwierdził Basałaj po spotkaniu z przełożonymi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.