Bartosz Bereszyński: Zwycięstwa zawsze napędzają drużynę

Przypominasz sobie, kiedy Legia poprzednio zagrała tak dobry mecz?

- Pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to końcówka poprzedniego sezonu i spotkanie z Piastem, pretendentem do tytułu, którego ograliśmy u siebie 4:0. Rzeczywiście było to dawno, bo żadne kolejne nie zapadło mi tak dobrze w pamięć.

Latem doszło do was ośmiu nowych piłkarzy. Legia to w tej chwili lepszy zespół niż rok temu?

- Jest inny, ale czy jest lepszy? Nie wiem, to się dopiero okaże. Rok temu też słabo zaczęliśmy sezon, ale potem się odrodziliśmy. Teraz też wrócimy na właściwe tory, a w zasadzie to moim zdaniem już wróciliśmy. Kilka tygodni temu mówiłem, że brakuje nam jednego dobrego meczu, by się przełamać, i tego się trzymam. Z Lechią wygraliśmy przekonująco i wierzę że teraz wszystko zaskoczy. W ostatnich czterech latach zdobyliśmy trzy tytuły mistrza Polski. Wiemy, jak mamy grać, by wygrywać. Stać nas na to, by na dziesięć meczów wygrać przynajmniej osiem.

Cały wywiad można przeczytać w tym miejscu.