
Bartosz Bereszyński: Gdy wygrywamy, Śląsk się nie nudzi
06.03.2015 01:58
(akt. 08.12.2018 02:36)
- Wyrównujący gol Michała Żyry sprawił nam wiele radości. Właśnie to trafienie pozwoliło nam doprowadzić do dogrywki. Potem wygraliśmy w serii rzutów karnych i awansowaliśmy. Finał w Warszawie się zbliża i pozostaje nam czekać na rywala w półfinale, który zostanie wyłoniony z pary Piast - Podbeskidzie - powiedział po pokonaniu Śląska Wrocław Bartosz Bereszyński, defensor "Wojskowych".
- W niedzielę ponownie zmierzymy się ze Śląskiem. Każdy będzie chciał wygrać. Dla nas nie ma innej możliwości - jedziemy do Wrocławia po trzy punkty. Spotkania ligowe różnią się jednak od pucharowych. W czwartek decydowało się wszystko, kto wygrał, ten przechodził do dalszej fazy rozgrywek. Ekstraklasa jest z kolei długa, a jedno spotkanie z 37 postrzega się inaczej - dodał "Bereś".
- Rzadko kiedy można się z jednym zespołem zmierzyć dwa razy z rzędu. Graliśmy już w rundzie wiosennej we Wrocławiu i dobrze wiemy, że to trudny teren. Jeżeli zagramy na swoim poziomie, to jesteśmy w stanie osiągnąć swój cel. Czy Śląsk nam się nie znudził? Jeżeli mamy wygrywać, to nie - zakończył Bereszyński.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.