Barca wylądowała w Warszawie.

W środę o godzinie 19.00 Barcelona zmierzy się z Legią w meczu rewanżowym trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie, rozegrane dwa tygodnie temu, zakończyło się zwycięstwem Barcy 3:0. Trener Louis van Gaal zabrał do Warszawy wszystkich piłkarzy z podstawowego składu. W Barcelonie zostali - oprócz leczących od dłuższego czasu kontuzje Marca Overmarsa i Patrika Anderssona - tylko bramkarz Roberto Bonano, który ostatnio stracił miejsce w bramce na rzecz młodego Victoria Valdesa oraz Michael Reiziger i narzekające na bóle pachwiny Juan Roman Riquelme. Kibice, którzy pojawili się by powitać drużynę z Katalonii, mogli czuć się zawiedzeni. Największe gwiazdy Barcy robiły wszystko, by dotrzeć do autobusu jak najszybciej, nie zważając na prośby fanów. Patrick Kluivert potrzebował nawet asysty kilku ochroniarzy. Na krótką rozmowę zgodził się tylko Frank de Boer, który pytany o to, czy losy rywalizacji są już rozstrzygniętego odpowiedział kurtuazyjnie: "Nigdy nic nie wiadomo". We wtorek o godzinie 19.00, na stadionie Legii, piłkarze Barcelony przeprowadzą wieczorny trening. O 12.00 w siedzibie Legii odbędzie się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli katalońskiego klubu.