
Ariel Borysiuk: Czerwona kartka z powodu ryzyka
02.04.2016 23:33
(akt. 07.12.2018 16:26)
- Obejrzałem czerwoną kartkę, bo podjąłem ryzyko. Michał Mak wychodził sam na sam, wykonałem wślizg… Nie opłacało się tego robić, wyleciałem z boiska i drużyna musiała kończyć mecz w osłabieniu. Dostaję teraz wiadomości, że decyzja arbitra była słuszna, więc pewnie tak było. Walczyłem z najszybszym graczem w ekipie rywali i nie udało się wybić piłkę, a trafić w nogi - powiedział po meczu z Lechią Gdańsk Ariel Borysiuk, pomocnik „Wojskowych”.
- Lechia postawiłam na trudne warunki i remis jest sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny miały swoje sytuacje, szczególnie w pierwszej połowie. Zagrałem przeciwko byłej drużynie i nie uważam, że sytuacja z czerwoną kartką wynikła ze zbyt dużej motywacji. Takie rzeczy zdarzają się w wielu spotkaniach, tak bywa - dodał „Wizir”.
- Nie grało nam się łatwo, szczególnie w „dziesiątkę”. Legia mogła strzelić jeszcze gola po moim zejściu z boiska, ale nie wyszło. Mogliśmy mieć trzy punkty, ale równie dobrze mogliśmy nie mieć jednego. Liczyliśmy potem na kontry, ale nic nie wpadło do siatki. Chcemy szanować ten wynik - zakończył piłkarz Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.