News: Agent o przyszłości Vadisa Odjidji-Ofoe

Agent o przyszłości Vadisa Odjidji-Ofoe

Piotr Kamieniecki

Źródło: weszlo.com, Legia.Net

06.06.2017 14:41

(akt. 07.12.2018 10:23)

Mieliśmy problem, bo Norwich nie chciało korzystać z usług Vadisa. Zadzwoniłem do Besnika i spytałem: – Czy ty byś go nie chciał u siebie? Plan był taki, żeby Vadis w Warszawie wyprowadził karierę na prostą, odbudował się. I ten plan został zrealizowany w stu procentach – mówił. – Teraz jesteśmy w innym momencie. Dopóki trwał sezon, mówiłem mu: zostań mistrzem, nie pytaj mnie o oferty. Najpierw mamy tu robotę do zrobienia. I on ją zrobił. A teraz zastanowimy się co dalej - mówi na łamach "Weszło" Peter Smeets, menedżer Vadisa Odjidji-Ofoe.

– Najdziwniejsze jest to, że stało się coś, czego nie zakładaliśmy: Vadis troszkę zakochał się w Legii. To zawsze jest pytanie, w którą stronę iść: zmieniać klub czy włączyć opcję „zostań legendą”. Nie ukrywam, że dla nas problemem są zmiany w Legii. Nie wiemy, jak to będzie wyglądało. My często myślimy sercem. Pieniądze są ważne, ale przy podejmowaniu decyzji często decyduje intuicja, serce. Mieliśmy bardzo dobre przeczucia co do Legii. Prezydent klubu był ważny, Michał Żewłakow był bardzo ważny, a Dominik Ebebenge chyba najważniejszy. Patrzysz w oczy i wiesz, czy cię ktoś oszuka, czy nie. Dominik bardzo pomógł Vadisowi w aklimatyzacji w klubie, w mieście, w kraju, był wielkim wsparciem. To dla nas problem, że go nie będzie - stwierdził menedżer. 

 

– Wiesz, jak ja myślę o futbolu? – spytał. – Zbieram momenty, a nie pieniądze. Zobacz…

 

Agent wyjął telefon, pokazuje zdjęcie z szatni, na którym świętuje mistrzostwo ze swoim „młodszym bratem”. -  To zdjęcie jest najważniejsze, w telefonie zbieram takie momenty. A jak takie momenty są, to pieniądze też. Vadis to mój ulubiony piłkarz, dużo razem przeszliśmy. Co teraz będzie? Nie wiem. Wszystko jest możliwe. Każda liga, jak i to, że zostanie w Legii. Mamy 6-7 interesujących ofert i jeszcze rok kontraktu w Warszawie - dodaje Smeets.

 

Jak bardzo dzisiaj liga belgijska jest konkurencyjna dla Legii?

 

– Dwa kluby są bogatsze, płacą więcej. Ale to jest niesamowite, co tu u was się dzieje. Ja ludziom w Belgii mówię: – Jedźcie do Warszawy, zobaczcie jak tam funkcjonuje klub. Wy możecie sobie nie zdawać sprawy, ale to jest naprawdę organizacyjnie światowy top. Stadion, klinika na stadionie, miasto… Ostatnio powiedziałem w Anderlechcie: – Musicie pojechać do Warszawy, zobaczyć jak wyglądają treningi Legii… Dzisiaj gdy ktoś mnie z Belgii pyta, czy warto grać w lidze polskiej, to mówię: – Jeśli w Legii, to oczywiście - dodał na koniec agent. 

Cały felieton Krzysztofa Stanowskiego przeczytać można w tym miejscu.

Polecamy

Komentarze (49)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.