
Adrian Stawski: Nie zdążyliśmy wrócić z szatni, a już straciliśmy gola
28.11.2017 22:55
(akt. 02.12.2018 11:45)
- Przyjazd na Łazienkowską i gra z mistrzem Polski była dla nas wielkim świętem. W pierwszej połowie Legia nie stworzyła sobie żadnej klarownej sytuacji. Po przerwie wszystkie atuty zostawiliśmy w szatni i mamy wiele materiału do analizy. Za szybko straciliśmy gole, potem rywale dalej atakowali i skończyło się porażką. Trudno na gorąco powiedzieć z czego to wynikało… Chcieliśmy przetrzymać bez straty gola pierwszy kwadrans drugiej połowy, a nie zdążyliśmy dojść do ławki rezerwowych i gospodarze już się cieszyli - powiedział po ostatnim gwizdku sędziego Adrian Stawski, trener bytowskiego klubu.
- W pierwszej połowie w pełni realizowaliśmy nasze założenia. Potem straciliśmy dwa gole, kontuzji doznał Duda i plan się posypał. Zdarzały się ciekawe akcje w naszym wykonaniu, ale niestety za bardzo się zgubiliśmy - dodał szkoleniowiec rywali.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.