Legia Warszawa - Cracovia 3:2
fot. Marcin Szymczyk

Adam Lyczmański: Powinien być rzut karny dla Cracovii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Canal+ Sport

24.11.2024 20:50

(akt. 25.11.2024 02:04)

W sobotę, 23 listopada, Legia wygrała 3:2 z Cracovią w 16. kolejce Ekstraklasy. Według Adama Lyczmańskiego, drużynie z Krakowa należał się rzut karny w końcówce meczu.

Ajdin Hasić dośrodkował z rzutu rożnego w 5. minucie czasu doliczonego. Gabriel Kobylak wyszedł z bramki i nie sięgnął futbolówki, która – po strzale gości – trafiła w rękę Pawła Wszołka i opuściła boisko, tuż obok celu. Sędzia nie podyktował rzutu karnego.

Ręka jest nienaturalnie ułożona – to na pewno. Wszołek doskonale to widzi. Jestem prawie pewien, że gdyby Piotr Lasyk miał możliwość zobaczenia sytuacji przy monitorze, to podyktowałby "jedenastkę" – tak, jak większość sędziów naszej ligi – tłumaczył w Lidze+ Extra były arbiter Ekstraklasy, Adam Lyczmański.

Często mamy do czynienia z sytuacjami, że zawodnicy uciekają z rękami, chowają je za plecy. Mógłbym zastosować porównanie: jadąc na drodze i wiedząc, że stoi fotoradar, zwalniam. Wszołek tego nie zrobił, fotoradar nie zadziałał. W mojej ocenie, powinna być interwencja VAR i "jedenastka" dla Cracovii – dodał Lyczmański.

Ułożenie ramion Wszołka jest niedozwolone. To poszerzenie obrysu ciała w pakiecie z ramionami, ułożonymi w sposób ekwilibrystyczny. To przewinienie – mówił były sędzia Ekstraklasy.

Polecamy

Komentarze (106)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.