Adam Lyczmański: Powinien być rzut karny dla Cracovii
24.11.2024 20:50
Ajdin Hasić dośrodkował z rzutu rożnego w 5. minucie czasu doliczonego. Gabriel Kobylak wyszedł z bramki i nie sięgnął futbolówki, która – po strzale gości – trafiła w rękę Pawła Wszołka i opuściła boisko, tuż obok celu. Sędzia nie podyktował rzutu karnego.
– Ręka jest nienaturalnie ułożona – to na pewno. Wszołek doskonale to widzi. Jestem prawie pewien, że gdyby Piotr Lasyk miał możliwość zobaczenia sytuacji przy monitorze, to podyktowałby "jedenastkę" – tak, jak większość sędziów naszej ligi – tłumaczył w Lidze+ Extra były arbiter Ekstraklasy, Adam Lyczmański.
– Często mamy do czynienia z sytuacjami, że zawodnicy uciekają z rękami, chowają je za plecy. Mógłbym zastosować porównanie: jadąc na drodze i wiedząc, że stoi fotoradar, zwalniam. Wszołek tego nie zrobił, fotoradar nie zadziałał. W mojej ocenie, powinna być interwencja VAR i "jedenastka" dla Cracovii – dodał Lyczmański.
– Ułożenie ramion Wszołka jest niedozwolone. To poszerzenie obrysu ciała w pakiecie z ramionami, ułożonymi w sposób ekwilibrystyczny. To przewinienie – mówił były sędzia Ekstraklasy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.