
28. urodziny Adama Hlouska
20.12.2016 01:49
(akt. 21.12.2018 16:12)
Adam Hlousek urodził się 20 grudnia 1988 roku w czeskim Turnovie, a swoją przygodę z piłką rozpoczął w klubie SK Semily, oddalonym od jego rodzinnego miasta o kilkanaście kilometrów. Gdy Adam wskoczył na wyższy poziom i wyróżniał się na tle swoich rówieśników, został zauważony przez działaczy FK Jablonec. Po transferze, Hlousek najpierw grał w juniorach, następnie w drugiej drużynie, aby w końcu, w sezonie 2008/09 stanowić o sile pierwszego zespołu. Wówczas, w dwudziestu czterech spotkaniach, piłkarz czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców i ponadto zanotował cztery asysty.
Kolejnym etapem w piłkarskiej karierze Czecha była Slavia Praga, do której się później przeniósł, aby podnosić swoje umiejętności i uczynić krok w przód. Debiut w nowych barwach przypadł na 25 lipca 2009 roku w remisowym starciu przeciwko FK Mlada Boleslav. Co ciekawe, pod koniec roku gracz został wybrany "Piłkarskim talentem Czech". Następnie Adam postanowił zmienić otoczenie i udał się na wypożyczenie do FC Kaiserslautern, gdzie zdobył bramkę Hamburgowi oraz zanotował kluczowe podanie w starciu z Schalke. Potem powędrował na krótki epizod do Norymbergii, a w 2014 roku podpisał umowę z VfB Stuttgart. Czy był to dla Adama strzał w "dziesiątkę"? Niekoniecznie, chociaż w koszulce "Szwabów" wystąpił łącznie w trzydziestu meczach. Raz grał jednak w pomocy, raz na lewej obronie, zdarzały mu się też występy na pozycji stopera.
W styczniu 2016 roku Hlousek znalazł się na celowniku Legii Warszawa, która potrzebowała lewego defensora. Czech pomyślnie przebrnął testy medyczne i zawitał na Łazienkowską. W Ekstraklasie zadebiutował 14 lutego przeciwko Jagiellonii Białystok, natomiast dwa tygodnie później zdobył swoją pierwszą bramkę z "eLką" na piersi. Czeski defensor pokonał golkipera Ruchu Chorzów, a na początku marca - bramkarza Górnika Zabrze. Hlousek zagrał do tej pory w sumie w czterdziestu jeden spotkaniach i oprócz wspomnianych wcześniej dwóch goli, dołożył również dwie asysty. Obrońca sięgnął z Legią po mistrzostwo Polski, krajowy puchar i dołożył cegiełkę w postaci awansu do upragnionej Ligi Mistrzów i wyjścia z niej z trzeciego miejsca.
W imieniu całej redakcji życzymy przede wszystkim zdrowia, stabilnej, wysokiej formy oraz realizacji wszystkich życiowych planów i marzeń. Sto (L)at Adam!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.