24. urodziny Waleriego Kazaiszwilego

Kazaiszwili przyszedł na świat 29 stycznia 1993 roku w Ozurgeti, a przygodę z piłką rozpoczął FC Saburtalo. Następnie "Vako" chciał zmienić otoczenie i kolejnym krokiem w jego karierze okazał się Metalurg Rustawi. Premierową bramkę Waleri zdobył we wrześniu 2010 roku w starciu z FC Zugdidi. Dodatkowo pomocnik sięgnął z tym zespołem po mistrzostwo i Superpuchar kraju. Później piłkarz podpisał kontrakt z Sioni Bolnisi. Był to jednak krótki epizod w życiu Kazaiszwiliego, który po upływie sześciu miesięcy został zauważony przez działaczy Vitesse Arnhem i ostatecznie związał się umową z holenderskim klubem.

Początkowo Gruzin znał swoje miejsce w szeregu, ale z czasem zaczął przebijać się w hierarchii i pracować na swoje naziwsko. Zawodnik zadebiutował w Eredivisie pod koniec 2011 roku w zremisowanym meczu z Twente, a po tygodniu zdołał wpisać się z kolei na listę strzelców pokonując bramkarza RKC Waalwijk. Waleri regularnie występował także w zespole do lat 21. Ciężka praca, sumienność i wytrwałość nie poszły na marne - po dwóch latach stał się czołowym graczem Vitesse.

Kluczowym momentem dla "Vako" okazał się sezon 2014/15, w którym grał pierwsze skrzypce w swojej drużynie. W ubiegłych rozgrywkach, trzydziestu trzech występach w najwyższej klasie rozgrywkowej zdobył dziesięć bramek i zanotował trzy asysty. Miał na rozkładzie takie marki jak Ajax, Heerenveen, Groningen czy Zwolle. Gruzin chciał jednak spróbować sił gdzie indziej i skusiła go oferta z Legii Warszawa. Bez wątpienia magnesem była możliwość gry w Lidze Mistrzów. Kazaiszwili trafił na Łazienkowską pod koniec sierpnia i aktualnie w dziesięciu spotkaniach zaliczył dwa ostatnie podania. Ponadto pojawił się na murawie w domowym starciu z Borussią Dortmund oraz wyjazdowej potyczce z Realem Madryt. Przed startem drugiej części sezonu Waleri mocno pracuje nad tym, aby podnieść swoje notowania u trenera Jacka Magiery i stać się wiodącą postacią w drużynie.

W imieniu całej redakcji życzymy przede wszystkim zdrowia, stabilnej, wysokiej formy oraz realizacji wszystkich życiowych planów i marzeń. Sto (L)at „Vako”!