24. urodziny Bartosza Bereszyńskiego

Bereszyński urodził się 12 lipca 1992 roku w Poznaniu i jest wychowankiem TPS-u Winogrady. Później piłkarz reprezentował kolejno barwy lokalnych drużyn:Poznaniaka oraz Warty. Dobra gra "Beresia" po jakimś czasie została zauważona przez działaczy Lecha. Najpierw gracz został włączony do zespołu juniorów, a 1 stycznia 2010 roku trafił do seniorów. Po dwóch miesiącach Bartosz zaliczył dwa krótkie występy na boiskach Ekstraklasy (debiut w wygranym spotkaniu z Jagiellonią), potem nie łapał się do kadry meczowej "jedynki", a w sezonie 2011/12 udał się na roczne wypożyczenie do "starej-nowej" Warty. W pierwszej lidze w dwudziestu siedmiu spotkaniach strzelił gola i zaliczył pięć ostatnich podań. Następnie wrócił do "Kolejorza", gdzie zagrał w jedenastu meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale nie stał się jednak wiodącym zawodnikiem lechitów. Sytuację błyskawicznie wykorzystała Legia, która zarzuciła sieci na młodzieżowego reprezentanta Polski i sprowadziła go do Warszawy.

Piłkarz podpisał umowę z "Wojskowymi" 23 stycznia 2013 roku i od tego momentu jego kariera nabrała rozpędu. Warto też podkreślić, że kluczową decyzją, której inicjatorem okazał się ówczesny szkoleniowiec Legii - Jan Urban, była bez wątpienia zmiana pozycji "Beresia" na boisku. W przeszłości zawodnik występował głównie w pomocy, często pełnił także rolę "dziewiątki" czy cofniętego napastnika. Urban przeniósł z kolei Bereszyńskiego na prawą stronę defensywy, gdzie gracz mógł wyeksponować swoje największe atuty. Pierwszy występ z "eLką" na piersi zaliczył w wyjazdowym starciu z Koroną Kielce 23 lutego 2013 roku, a swojego debiutanckiego gola przy Łazienkowskiej strzelił rok później przeciwko… Lechowi Poznań.  Kolejne dwa sezony w wykonaniu "Beresia" nie były już tak udane. Piłkarz borykał się z urazami, które wybijały go z rytmu. Z kolei w ubiegłych rozgrywkach Bereszyński na jesieni z różnym skutkiem walczył o miejsce w składzie z Łukaszem Broziem, a wiosną przegrał rywalizację Arturem Jędrzejczykiem. "Jędzy" skończyło się jednak wypożyczenie i wrócił do Krasnodaru, co "Bereś" z pewnością będzie chciał wykorzystać.

Bereszyński ma na swoim koncie cztery mistrzostwa (trzy zdobyte z Legią, jedno z Lechem) oraz trzy krajowe puchary, po które sięgnął z "Wojskowymi". Piłkarz stołecznego klubu do osiągnięć może zaliczyć także dwa występy w seniorskiej reprezentacji Polski.

W imieniu całej redakcji, Bartoszowi życzymy przede wszystkim zdrowia, stabilnej, wysokiej formy oraz realizacji wszystkich życiowych planów i marzeń. Sto (L)at "Bereś"!!!