23. urodziny Bartosza Bereszyńskiego

Do pierwszej drużyny Lecha "Bereś" został włączony w styczniu 2010 roku. Mimo, że udało mu się zadebiutować w Ekstraklasie, nie przebił się do składu i został wypożyczony do Warty Poznań. Wrócił do Lecha jesienią 2012 roku i 26 listopada, w meczu z Podbeskidziem, Bartosz zdobył swoją pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Po zakończeniu rundy jesiennej stało się jasne, że „Bereś” nie będzie dostawał wielu szans na grę od Mariusza Rumaka, ówczesnego trenera Lecha. Odmówił przedłużenia, wygasającego w 2013 roku kontraktu i 18 stycznia podpisał trzyletnią umowę z Legią. Środowiska kibicowskie Lecha Poznań nie mogły się pogodzić z decyzją Bartosza. Przenosiny Bereszyńskiego do Warszawy spotkały się z bardzo ostrą krytyką z ich strony.

Szkoleniowiec "Wojskowych" od razu miał pomysł na skrzydłowego z Poznania. W Legii przewidział dla niego nową rolę – prawą obronę. Zmiana pozycji okazała się strzałem w dziesiątkę. „Bereś” zadebiutował w Legii już 28 lutego 2013, w meczu przeciw Koronie Kielce i  wiosną rozegrał w barwach „Wojskowych” dwanaście spotkań. Udany sezon zwieńczył podwójną koroną. Jego dobra gra nie umknęła uwadze zagranicznych scoutów. Latem Bartosz był już jedną nogą w Lizbonie, gdzie miał od kolejnych rozgrywek reprezentować tamtejszą Benfikę. Suma transferu oscylowała w okolicach dwóch milionów euro. Ostatecznie portugalski klub wycofał się z transferu i Bereszyński został w Warszawie.

W kolejnym sezonie Bartek zdobył debiutanckiego gola w barwach Legii. Smaczku dodaje fakt, że strzelił go Lechowi Poznań i przypieczętował tym samym kolejne mistrzostwo Polski zdobyte z Legią. Bereszyński jest również reprezentantem kraju. Przechodził przez wszystkie szczeble reprezentacji juniorskich (U-19, U-20, U-21), by 4 czerwca 2013 zadebiutować w seniorskiej kadrze w meczu przeciw Lichtensteinowi.

Mimo zaledwie 23 lat, Bartosz jest już utytułowanym zawodnikiem. Ma na koncie trzy tytuły mistrza Polski (2x Legia, 1x Lech) oraz Puchar Polski, który wywalczył w barwach Legii.

Cała redakcja serwisu Legia.Net życzy naszemu zawodnikowi wielu udanych zagrań na boisku, ale przede wszystkim zdrowia, zadowolenia z siebie oraz szczęścia i pomyślności w życiu prywatnym. Samych przyjemnych chwil z Legią! 100 (L)at!