Banik
fot. Paulina Szewczuk

Michal Frydrych: Jestem smutny

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Polsat Sport

24.07.2025 23:19

(akt. 25.07.2025 01:02)

– To był trudny mecz – mówił w Polsacie Sport, po domowym remisie z Legią Warszawa (2:2), w 2. rundzie el. Ligi Europy, obrońca Banika Ostrawa, Michal Frydrych.

– Mieliśmy dobry początek, zdobyliśmy bramkę, ale kolejne minuty były świetne dla Legii – wówczas tylko broniliśmy. W drugiej połowie wszystko robiliśmy lepiej, strzeliliśmy trochę szczęśliwego gola, lecz nie udało nam się utrzymać wyniku. Jesteśmy teraz trochę smutni – trafiłem na 3:2, ale był spalony. Rezultat jest dobry przed rewanżem.

– W pierwszej połowie byliśmy daleko od zawodników Legii, którzy mieli dużo czasu, by zrobić to, co chcieli. Myślę, że po przerwie było trochę lepiej, ale nie udało się utrzymać wyniku. Jak było 2:1, to czułem, że mecz może się tak skończyć, ale popełniliśmy błąd i zrobiło się 2:2. Jestem smutny, ale Legia to trudny przeciwnik.

– Wiedzieliśmy, że Legia ma bardzo dobrych zawodników – niskich i świetnych z piłką. Robili sporo rotacji w środku, mieli futbolówkę przy nodze – w takich sytuacjach zawsze jest trudno. Trzeba wykonywać dużo ruchów, biegać bez piłki.  

– Wiemy, że mecz w Warszawie, przy wielu kibicach Legii, będzie trudny. Oba kluby mają sporo fanów. Myślę, że zawsze lepiej grać przy pełnym stadionie, bo futbol bez kibiców nie ma sensu. Uważam, że spotkanie będzie dobre. Zobaczymy, jaki będzie wynik.

Polecamy

Komentarze (30)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.