Viktor Karolak Damian Kądzior
fot. Marcin Szymczyk

Damian Kądzior: Stojanović będzie dużym wzmocnieniem Legii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

26.06.2025 15:00

(akt. 26.06.2025 15:05)

– Bardzo dobrze go wspominam. Rozegraliśmy trochę meczów w Dinamie Zagrzeb (lata 2018–2020- przyp. red.) na jednej stronie – on był na prawej obronie, ja przede wszystkim występowałem na prawym skrzydle albo na "dziesiątce" – mówił nam Damian Kądzior (GKS Tychy), opisując Petara Stojanovicia, który w najbliższych dniach zostanie ogłoszony zawodnikiem Legii Warszawa.

– Jak gra się w jednym zespole z różnymi zawodnikami, to potem człowiek – siłą rzeczy – śledzi ich losy. Obserwowałem kolegów i z Dinama, i z niższych lig polskich. Jeśli chodzi o ustawienie z czwórką z tyłu, to Petar występował w Zagrzebiu na prawej obronie. Jak graliśmy na trójkę w Lidze Mistrzów, to Stojanović był prawym wahadłowym. Reprezentacja Słowenii? Ustawiany na wahadle, a przy systemie z czwórką zdarzało się, że występował na prawym skrzydle.

– To fajny, otwarty, normalny człowiek – jak w sumie większość ludzi z Bałkanów. Dało się z nim pogadać. Nigdy nie miał problemów komunikacyjnych. Z tego, co pamiętam, to kumał angielski. Posługiwał się tym samym językiem, co cała szatnia w Zagrzebiu, dlatego na pewno było mu łatwiej, ale uważam, że w miarę szybko nauczy się polskiego. Nie ma bowiem dużych różnic między naszym językiem a słoweńskim czy bałkańskim. Ostatnie lata spędził we Włoszech, więc pewnie rozmawia też po włosku.

– Gdy byłem powoływany do reprezentacji Polski, to mieliśmy okazję zagrać dwumecz ze Słowenią – przegraliśmy 0:2 na wyjeździe, wygraliśmy 3:2 u siebie. Petar wystąpił w obu spotkaniach – pojawiła się okazja, by się spotkać, pogadać. Mam o nim dobre zdanie.

– Z tego, co pamiętam, był bardzo solidnym zawodnikiem, nieźle przygotowanym fizycznie. Gdy graliśmy w Dinamie, to nie schodził poniżej pewnego poziomu. Zdarzało mu się strzelić gola po ciekawej akcji. Dobry z piłką przy nodze, wydolny, może biegać, aczkolwiek od naszych wspólnych występów minęło trochę lat. Na pewno ma duże doświadczenie.

– Wcześniej pytała mnie też o niego jedna osoba – mówiłem, że to dobry ruch Legii, bo Petar cały czas jest reprezentantem Słowenii, przebywa na każdym zgrupowaniu, omijają go kontuzje. To będzie gotowy zawodnik, w poprzednim sezonie zagrał 29 meczów. Jak wspomniałem, może obskoczyć parę pozycji – i prawą obronę, i prawą pomoc.

– Pamiętam, że miał niezłe dośrodkowanie, potrafił podłączyć się do akcji ofensywnej. Jego doświadczenie jest teraz znacznie większe niż wtedy, gdy występował w Zagrzebiu. Mówimy o zawodniku, który grał w Serie A i Lidze Mistrzów, zdobywał trofea z Dinamem oraz Mariborem. Wydaje mi się, że to będzie duże wzmocnienie Legii.

– Sprawy pozaboiskowe? Nigdy nie było z nim żadnych problemów. Grał z dobrymi piłkarzami. W Słowenii przez ileś lat pokrywał jedną stronę z Josipem Iliciciem. Uważam, że to fajny ruch dla Legii. Reprezentant kraju, zawodnik z bardzo dobrym CV. Kibicuję mu, trzymam za niego kciuki.

– Na pewno będzie to większe wzmocnienie dla Legii niż Lirim Kastrati, który trafił do niej z Dinama. Nie poznałem go, przychodził 1 do 1 za mnie, jak odchodziłem do Hiszpanii, ale uważam, że Stojanović to zdecydowanie inny pułap zawodnika.

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.

Uwaga!

Teraz komentarze są ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu Legia.Net. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.