
Czerwone kartki dla trenerów. Legia prowadziła, ale przegrała
22.02.2025 18:55
(akt. 23.02.2025 01:02)


44. Wiktor Koptas
24. Zie Ouattara
74. Steve Kingue
5. Saad Agouzoul
23. Paulo Henrique
90'13. Jan Grzesik
28. Michał Kaput
6. Bruno Jordao
10. Roberto Alves
79'11. Capita
80'15. Abdoul Tapsoba
86'
77. Vladan Kovacević
13. Paweł Wszołek
24. Jan Ziółkowski
42. Sergio Barcia
19. Ruben Vinagre
86'67. Bartosz Kapustka
- 46'
22. Juergen Elitim
46'- 46'
28. Marc Gual
57'25. Ryoya Morishita
Rezerwy
12. Krystian Harciński
4. Rahil Mammadov
33. Kamil Pestka
90'88. Francisco Ramos
79'8. Paulius Golubickas
86'99. Guilherme Zimovski
9. Leandro Rossi
7. Pedro Perotti
80'
- 46'
23. Patryk Kun
86'- 46'
11. Kacper Chodyna
46'17. Ilja Szkurin
57'
Jak wyglądał podstawowy skład "Wojskowych" na mecz przyjaźni? W bramce pozostał Vladan Kovacević. Czteroosobowy blok defensywny stworzyli Paweł Wszołek, Jan Ziółkowski, Sergio Barcia i Ruben Vinagre. Środek pola zajęli Bartosz Kapustka, Maximillian Oyedele i Juergen Elitim. Na skrzydłach pojawili się Wahan Biczachczjan i Ryoya Morishita, a w ataku Marc Gual. W kadrze meczowej Legii zabrakło m.in. Radovana Pankova (uraz ścięgna łydki w wyniku starcia z rywalem; powrót na boisko w przyszłym tygodniu), Luquinhasa (po kontuzji łydki; praca indywidualna) i Steve'a Kapuadiego, który złamał nos w spotkaniu z Puszczą.
Pierwsze minuty były niemrawe w wykonaniu obu zespołów, lecz jak szybko się okazało — była to cisza przed burzą. Już w 6. minucie piłkę w pole karne z rzutu wolnego posłał Biczachczjan, z tego wywiązało się zamieszenie, po którym kąśliwy strzał oddał Kapustka, a piłka zatrzepotała w siatce!
Od początku rywalizacji piłkarze obu ekip nie oszczędzali sobie ostrych wejść, co dodało sobotniemu spotkaniu jeszcze więcej emocji. Szczególnie iskrzyło ze strony piłkarzy Radomiaka, którzy jak najszybciej chcieli odpowiedzieć na gola Kapustki.
W 17. minucie Capita wykonał niesamowity rajd z piłką, zakręcił Barcią i pokonał Kovacevicia, który też mógł zachować się lepiej. Radomiak szybko doprowadził do wyrównania, a temperatura na boisku tylko rosła. Obie drużyny miały chrapkę na więcej, co chwilę bramkarze byli zmuszani do interwencji. Wielu kibiców szczególnie mogła zaskoczyć postawa gospodarzy, którzy po strzeleniu gola przejęli nawet inicjatywę.
Długo pachniało kolejnym golem dla Radomiaka i faktycznie ''Zieloni'' dopięli swego. W 42. minucie znów Capita wykorzystał szybkość, zmylił Ziółkowskiego i Kovacevicia, po czym podał Janowi Grzesikowi, który tylko dołożył nogę. Radomianie zeszli do szatni z zasłużonym prowadzeniem, a Goncalo Feio ze swoimi zawodnikami z pewnością miał o czym rozmawiać w przerwie.
Wydawało się, że piłkarze Legii w drugiej połowie mogą szybko wziąć się za odrabianie straty, lecz ich plany szybko pokrzyżowało nieporozumienie Kovacevicia z Barcią, po którym Saad Agouzoul skierował piłkę do bramki. Atmosfera cały czas wrzała, w 60. minucie mieliśmy duże zamieszanie na ławce gospodarzy. Trener Radomiaka, Joao Henriques, hucznie się awanturował, po czym obejrzał drugą żółtą kartkę, przez co został zmuszony do opuszczenia ławki.
Niestety, z czasem na boisku coraz mniej wskazywało na poprawę sytuacji, wciąż plan realizowali piłkarze Radomiaka, którzy od pewnego momentu skutecznie zaczęli grać na czas.
Nawet gdy ''Zieloni'' oddali nieco inicjatywę, to gra ''Wojskowych'' była bardzo stabilna i brakowało w niej jakiekolwiek zapału, by jeszcze powalczyć, choćby o bramkę kontaktową. W 80. minucie kuriozalną czerwoną kartkę (po drugiej żółtej) otrzymał Feio, który podał zawodnikowi rywala piłkę, ten przyjął specjalnie na twarz, a sędzia uznał to za niesportowe zachowanie trenera Legii.
W końcówce Legia utrzymywała się dłużej przy piłce, lecz raczej było to rozpaczliwe wyczekiwanie do ostatniego gwizdka, niż realne poszukiwanie drugiego trafienia. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Radomiaka 3:1. Złośliwi mogą powiedzieć, że do Radomia musiała przyjechać Legia, żeby ''Zieloni'' wreszcie wygrali mecz w 2025 roku. Forma warszawiaków w drugiej części sezonu jest fatalna i tym razem wymówka z grą co trzy dni przejść nie może, bo przecież jeszcze jej nie ma.
22. KOLEJKA EKSTRAKLASY: RADOMIAK RADOM – LEGIA WARSZAWA 3:1 (2:1)
Capita (17. min), Grzesik (42. min), Agouzoul (54. min) – Kapustka (6. min)
ŻÓŁTE KARTKI: Henrique – Ziółkowski
RADOMIAK: Koptas – Ouattara, Kingue, Agouzoul, Henrique (90' Pestka) – Grzesik, Kaput, Alves (79' Ramos), Jordao, Capita (80' Perotti) – Tapsoba (86' Golubickas)
LEGIA: Kovacević – Wszołek, Ziółkowski, Barcia, Vinagre (86' Kun) – Kapustka, Oyedele (46' Augustyniak), Elitim (46' Goncalves) – Biczachczjan (46' Chodyna), Gual (57' Szkurin), Morishita
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.